Świąteczna degustacja

12 stycznia 2011. Kategoria: Degustacje. Brak komentarzy.

Przekręcając wskazówki zegara wstecz miło jest powspominać świąteczną degustację, którą przygotował Jolly Toper.

Jak co roku spotkali się na niej znajomi i przyjaciele w gronie, których wesoło można spędzić czas.

Tradycyjnie na stole gościły słodkie whisky, wypieki świąteczne i czekolada.

Po spotkaniu odbyło się losowanie sampli.

Dalmore 17yo, 59.1 %, Destylowana w 1992, Butelkowana w marcu 2009, Autentic Collection, Cadenheads

Dodatkową ciekawostką dotyczącą tej whisky jest to, że dojrzewała ona w beczce po białym winie Sauterne.

Niestety Cadenhead nie podał, kiedy zakończyło się dojrzewanie whisky ani ile trwało jej dojrzewanie w “specjalnych” beczkach.

Oceny uczestników degustacji – mogące pomóc podjąć decyzje o ewentualnym zakupie tej whisky 344455566677777778888 zdecydowane 67%
“Ona wygrywa”, “bananowa marmolada”, “prezent dla taty”, “cudowna”.

Wspaniała inauguracja ostatniej degustacji zorganizowanej przez Jolly Toper’a w zeszłym roku.

Balvenie-Glenlivet 27 yo, 52,5% Destylowana w 1979, Butelkowana w maju 2006, Bourbon hogshead, jedna z 264 butelek.

Oceny 2333455555566667777888 – 61% nie tak popularna jak Dalmore, ale wciąż wysoka średnia. “prezent dla żony (i dla mnie)”, “mieszanka tropikalna”.

Orientacyjny koszt 260 funtów ?

Hazelburn 8 yo, 54%, single port cask jedna z 312 butelek, Destylowana przez J.&A. Mitchell & CO. LTD, Butelkowana dla trzech sklepów Cadenheads w UK.

Hazelburn jest trzy razy destylowana w Springbank, nie jest torfowa. Po dodaniu wody bardziej wyraźnie można wyczuć czerwone owoce.
Doskonała jakość do ceny, zwłaszcza uwzględniając jej wspaniałe otwarcie po dodaniu wody.

Oceny 4556666777777778888889: solidne 76%. “Cudownie delikatna i dobrze wyważona jak na whisky o tak wysokiej zawartości alkoholu”, “fantastyczny zapach”, “prezent dla ukochanej”, “dla mnie najlepsza!”, “Zapach za każdym razem jest inny, bardziej interesujący niż pozostałe”, “lepsza z wodą”, “Finisz dziwnie dymny – skąd to się wzięło? “.

Zatorfiony, czterokrotnie destylowany, 15 letni single malt (Indian)
Amrut 100, 57.1% (100 proof), dojrzewała w beczkach 100 litrowych, wypuszczono tylko 100 butelek. Powinna kosztować 100 funtów ;)
Zapach zatrważający. Czarne oliwki i zwariowana mieszanka ziół, przypraw i owoców.

Oceny 233455566667777777788 imponujące 64%. “Dobra jak na Indie”, “niesamowita”,
“prezent dla teściowej”, “najlepsza z wodą”, “trochę dziwna”.

Na zakończenie degustacji Jolly Toper zaserwował whisky, która była dla mnie miłą niespodzianką wieczoru, nie spodziewałem się jej na świątecznej degustacji.

Laphroaig 16 yo, 55.2%, Butelkowana w listopadzie 2010, Bourbon hogshead, Cadenheads.

Wspaniały Islay’owy zapach… jednakże odświeżony, nieśmiały, spokojny i przyjemny w porównaniu do bardziej popularnych torfowych młodzików. Bez torfowego mocnego uderzenia w nozdrza. Zapach przyjaźnie zapraszający do degustacji.

Oceny 015577777777888888888 triumfalne 74%, ostatnia i najlepsza. “Torf”, “w innym miejscu być może, ale nie po tych, które były wcześniej”, “godna Laphroaig”,
“wspaniały zapach, nie potrzebna woda”, “najlepsza dzisiejszego wieczoru”, “doskonała”.

Po degustacji odbyło się losowanie sampli. Szczęście tego wieczoru mi dopisało otrzymałem:
Miltonduff 1969-2008, Gordon and MacPhail

Pozostałe sample z losowania, które miałem okazję spróbować:
Famous Grouse 40 %
Campbeltown Loch 40 %
Longrow 12 yo, 55,7 %, 98 – 10/10 Rum Cask
Linkwood 15 yo, 43 %,Gordon and MacPhail

Kolejna świąteczna degustacja poprowadzona przez Jolly Toper’a minęła wesoło i nastrojowo.

Written by mik_us - Visit Website