Spotkanie w pracowni
25 sierpnia 2010. Kategoria: Degustacje. Brak komentarzy.
Wczorajsza degustacja po raz kolejny nas miło zaskoczyła. To jest wspaniałe w degustacji whisky że pojawiają się botlingi bardzo różniące się od typowych rozlewów poszczególnych destylarni. Czasami mamy utarte opinie o danej whisky, destylarni i nie próbujemy ich zweryfikować. Nie chodzi tu bynajmniej o posiadaną opinię na temat danej destylarni ale o to że wydaje nam się że nie jest ona nas w stanie zaskoczyć.
Tak też się stało z zaproponowanymi samplami (Springbank) dla forumowiczów BOW. Nie miały one tak dużego powodzenia jak sample z innych destylarni.
Nie mniej jednak nie rozczarowały one a wręcz przeciwnie, bardzo miło zaskoczyły:
1. LONGROW destylowana w październiku 2001, butelkowana 20 maja 2010 w ilości 414 butelek. 8 letnia 58,5 % OB, Shiraz hogshead, Limited Edition “Reopening Distillery” for Springbank Society Members, cask strength
Zapach: Pierwsze wrażenie: nie przypomina w zapachu whisky z destylarni Springbank, przy degustacji w “ciemno” podejrzewalibyśmy że jest to dymny sherrowy starszy rocznikowo Bowmore…
Smak: wytrawny, starsze podkłady smakowe – skąd one się biorą w 8 letniej whisky ? nie czuć mocy 58,5 %,
sherrowo dymny, owocowy, oceaniczny
Finish: wyraźny, słodki owocowy, dymny,
Uwaga: Smakuje jak dużo starsza whisky.
2. HAZELBURN destylowana w maju 1998, butelkowana w maju 2006 w ilości 600 butelek, 8 letnia 56,7 %, OB, refill sherry cask, Limited Edition for Springbank Society Members, cask strength
Zapach: bez dymny, oceaniczne powietrze (nie plażowe – bardziej bryza morska), kandyzowane owoce z keksu (babka m.in. z rodzynkami i bakaliami)
Smak: słodki, brak torfu, delikatny posmak likieru, owoce kandyzowane,
3. LONGROW destylowana w czerwcu 1996 butelkowana w kwietniu 2009, 12 letnia 57,6 %, OB, Fino sherry single butt, Limited Edition for Springbank Society Members, cask strength
Zapach: Zaraz po otwarciu – guma, delikatny anyżek, po odstaniu nutki wermutowe, ziołowe
Smak: słodki przechodzi w wytrawny. goryczka ziołowa, delikatnie drożdżowy podobnie jak nie wydestylowany Laphroaig (beer).
Bardzo przyjemne whisky – sample jeszcze są dostępne. Polecam.
Po samplach z BOW przyszła kolej na koleżeńskie sample:
Bowmore 12 yo DL OMC, 50 %
destylowana w styczniu 1995
butelkowana w styczniu 2007
Zapach: oceaniczna sól, nie rażący dym,
Smak: typowy Bowmor taki jak smaki i zapachy w destylarni. Wywołuje miłe wspomnienia z pobytu i spacerów po okolicy.
Inchgower 27 yo,
OD RM. 55,6 %
destylowana w 1976
butelkowana w 2004
Zapach: jabłka kosztele, kompot z gruszek i śliwek (tzw. lengrod”), słód
Smak: słodowy, deserowy, bardzo przyjemna codzienna whisky powyżej średniej.
Miło zaskakująca i ciekawa degustacja.
Last 5 posts by mik_us
- Glenfarclas 1999 cask #7500 - April 17th, 2022
- Degustacja Cadenhead - February 25th, 2022
- Tobermory - December 26th, 2021
- Jeść czy nie jeść o to jest pytanie - October 3rd, 2021
- Blog Roku 2011 - January 12th, 2012