Torf torfa torfem pogania… i to lubię ;) do czasu…
20 września 2010. Kategoria: Degustacje. Brak komentarzy.
Jak już wspomniałem we wcześniejszym wpisie chiałbym porównać Peatbull Malt Pedegree LMDW 2002 CS z poniżej opisanymi pozycjami które miałem okazję degustować na początku roku u nie zapomnianego Jolly Toper’a.
Tematem wieczoru był nasz stary druh torf. On nas rozbawiał wielokrotnie. Torf jest fenomenalny.
Pierwszą degustowaną whisky była Jura Prophecy, 46 %. Zapach całkiem przyjemny, dym z palonych liści jak podpowiedzieli uczestnicy degustacji przypominający Benriach Authenticus (bez marihuany).
W smaku słabo wyczuwalny torf. Oceny degustujących w skali od 0 do 9 były bardzo różniące się od siebie. Co wskazuje że whisky jest warta zapamiętania. Oceny 223333444455555566 – 52%
Komentarze padające w czasie degustacji: za młoda, dobry start brak wytrwałości aby zakończyć, wydawała się być dobrym pomysłem ale po spróbowaniu – nie miałem racji, jak lizanie soku z drzewa, miła ale średnia – przypomina Black Grouse, żwir-sól, nie zła.
Kolejną whisky była również no age 46 % Kilchoman Autumn 2009 Release. Młoda whisky z Islay jest wyraźna, zuchwała i zabawna. W zapachu czuć sól i ocet. W smaku pieprzny torf. Jak następne 10 lat dojrzewania w drewnie może wpłynąć na jej smak ? Ekscytującym jest obserwować tą gorzelnię od początku jak dorasta. Przypomnę, że mieliśmy okazję spróbować w Opolu Kilchoman 3 miesięczną.
Oceny jeszcze bardziej “rozstrzelone” 12333455566777788 – 58%
Komentarze uczestników degustacji: Finisz nie za dobry, korytarze szpitalne, wstrętny finisz – za młoda, naprawdę warta spróbowania, jestem z niej zadowolony.
W degustacji brały udział również osoby, które nie lubią torfowej whisky więc każdą z nich uważają za bezwartościową.
Następnie spróbowaliśmy whisky ośmio letniej, cask strength, 60,5% – Port Charlotte, 40ppm
PC8 otrzymała tego wieczoru srebrny medal. Oceny degustujących 344566666777788889 – 71% i ich komentarze:
Próbowałem jej na whisky Fringe ale nie zrobiła wtedy na mnie takiego wrażenia – bardzo sympatyczna, mocna – delikatne nutki sherry, moje ulubione – karmelowe toffi o wartości 65 funtów za butelkę.
Z tekstów na BOW można by rzec “nasyconej sherry dymności”. Pozro Janek_L nie mylić Janek_L z małym Jankiem L, który wręczał kwiaty Bierutowi na klipie Jacka Kurskiego :)))
Następna whisky ponownie 46 % jednakże posiadająca do 50 ppm nowość z Norfolk w Anglii z destylarni St. George.
English Whisky Chapter 2. Po trzech wcześniejszych dramach komentarze były jeszcze bardziej skrajne: 000111222333344567 – 29%.
Zgniłe owoce, smakuje jak coś co się zepsuło w lodówce – trzy lata temu, to nie whisky ale zatorfiona grappa, nietypowa i przyjemna, wspaniała do spróbowania – bardzo oleiste owoce,
Następnie próbowaliśmy whisky, która wielu osobom przypadła do gustu. Jednakże tego wieczoru już czułem przesyt i miałem dość torfu. Będę jeszcze raz musiał powrócić do tej whisky, aby zweryfikować moją opinię. A mowa jest o Ardbeg Supernova 58.9% 100+ ppm.
Oceny: 133556666677777889 – 66%, Komentarze: 75 funtów – hahaha – ale dobra, Szampan Supernova, naprawdę znakomita – ale nie warta 85 funtów.
Ostatnia tego wieczoru pięcio letnia The Governor- Octomore 2, 140ppm 62.5% – butelka cała czarna.
Może to dlatego, że była to ostatnia whisky i szkoda było się rozchodzić do domów po degustacji w miłym i wesołym gronie a może dlatego że to “naprawdę dobra whisky” otrzymała ona najlepsze oceny:
355666677778888888 – 75%. Komentarze: Przyjemnie torfowa, oh i ah, dram wybuchający torfowością – zwykła brutalność.
W degustacjach organizowanych przez Jolly Toper’a podoba mi się to że większość whisky którą można u niego degustować jest nie dostępna na rynku lub wkrótce się na nim pokazuje. Czyli zazwyczaj panuje metoda FIFO czyli First in First out ;)
Last 5 posts by mik_us
- Glenfarclas 1999 cask #7500 - April 17th, 2022
- Degustacja Cadenhead - February 25th, 2022
- Tobermory - December 26th, 2021
- Jeść czy nie jeść o to jest pytanie - October 3rd, 2021
- Blog Roku 2011 - January 12th, 2012